Rząd błyskawicznie – w 8 dni roboczych – zakończył swoje prace nad najnowszą nowelizacją ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Teraz trafi on do Sejmu. Zmiana tzw. megaustawy zakłada wprowadzenie nowych obowiązków sprawozdawczych. Obowiązki mają polegać na przekazywaniu informacji o zasięgu całej sieci i jej parametrach z dokładnością do pojedynczego punktu adresowego, co tydzień – w każdy piątek.
Ilość informacji jaka będzie musiała zostać przekazana do systemu będzie przytłaczająca nawet dla największych operatorów. Popełnienie jednego błędu w przekazywaniu informacji wiązać się będzie z poniesieniem dotkliwej kary finansowej. Co więcej, zarówno pracownik operatora jak i użytkownik (tj. obywatel), który będzie przesyłać informacje do systemu narażony będzie na odpowiedzialność karną, do 8 lat pozbawienia wolności, za nieścisłości, na które nie ma w ogóle wpływu.
Kształt nowego obowiązku budzi nasze poważne zastrzeżenia, ale jeszcze bardziej rażące jest zupełne pominięcie w procesie legislacyjnych podmiotów na które nakładane są nowe obowiązki. Projekt ustawy nie został z nami w ogóle przedyskutowany, gdyż świadomie zrezygnowano z etapu konsultacji publicznych. Po jego analizie wiemy też, że nie przysłuży się on pozytywnie celowi stawianemu przez resort cyfryzacji, tj. poprawie jakości danych o usługach szybkiego dostępu stacjonarnego. Usiany jest bowiem przepisami nieprecyzyjnymi lub nieuwzględniającymi praktyki działania rynku. Jesteśmy przekonani, że w takim kształcie nie powinien był zostać przyjęty przez Radę Ministrów.
Polska Izba Komunikacji Elektronicznej, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Związek Telewizji Kablowych w Polsce – Izba Gospodarcza i Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji – MEDIAKOM protestują przeciwko projektowanym zmianom.
Wystąpienie Izb: TUTAJ